Poniższe świadectwo, które otrzymałem jakiś czas temu, jest dla mnie potwierdzeniem prawdy, że do dawania świadectwa i bycia świadkiem oraz ewangelizatorem nie potrzeba specjalnego przygotowania, nie potrzeba specjalnych kursów. Wystarczy opowiedzieć o tym co się wydarzyło i co zrobił Jezus w Twoim życiu. 

Szczęść Boże. Od 17 do 21 lutego 2021 roku głosił ksiądz rekolekcje w naszej Parafii, w których uczestniczyłam. 20 lutego 2021 roku hasłem czwartego dnia rekolekcji było „Przyjdź aby doświadczyć mocy uzdrowienia”. Zachęcał ksiądz do modlitwy pełnej wiary w moc Ducha Świętego, a rzeczy wielkie i cuda będą się działy. Pragnę nadmienić, że od wieku szkolnego, a mam 48 lat, cierpiałam na często powtarzające się migrenowe bóle głowy, które nie pozwalały normalnie funkcjonować w tych dniach bez leku przeciwbólowego i położenia się do łóżka. W ostatnim czasie ból pojawiał się niemalże co tydzień. Po spowiedzi świętej rekolekcyjnej uczestniczyłam we Mszy Św. dla chorych, na którą przyszłam również z bólem głowy. Nieśmiało modliłam się aby ból głowy minął, ponieważ zdawałam sobie sprawę, że inni mają gorzej niż ja. Podczas błogosławieństwa chorych na sposób lourdzki ks. Łukasz przechodził przez Kościół i błogosławił Najświętszym Sakramentem i wtedy zdałam sobie sprawę, że ból głowy ustąpił bez zażycia tabletki. Ten dzień 20 lutego 2021 roku zapamiętam do końca moich dni, ponieważ był to dzień moich urodzin, w którym otrzymałam najwspanialszy prezent, jakim był dar uzdrowienia. Minęło właśnie 5 miesięcy od tego cudownego uzdrowienia i uciążliwe bóle głowy do dzisiaj się nie powtórzyły. Za dar uzdrowienia, owocnych rekolekcji i posługę ks. Łukasza chciałam bardzo podziękować. Słowa motta z czwartego dnia spełniły się w 100% w moim życiu, gdyż dane mi było doświadczyć mocy Bożego uzdrowienia. Chwała Panu. Wdzięczna Renata