Historia tego uzdrowienia rozpoczęła się w marcu 2019 roku podczas rekolekcji, które głosiłem w jednej z parafii Archidiecezji Krakowskiej. Wtedy Słowo Boże zaczęło wzrastać w sercu Asi i Marka, i zaczęło przemieniać ich dotychczasowe życie. 

Aby poprosić o rozmowę i modlitwę wstawienniczą potrzebowali ponad pół roku. I tak w październiku 2019 roku otrzymałem od nich prośbę:

Szczęść Boże! W marcu był Ksiądz u nas na rekolekcjach. Chcielibyśmy się z mężem spotkać z księdzem, porozmawiać i wspólnie pomodlić. Czy jest taka możliwość?

Oczywiście, zawsze staram się odpowiadać na tego typu prośby, dlatego zaprosiłem ich do siebie na rozmowę i modlitwę. Okazało się, że od 7 lat starali się o drugie dziecko. Lekarze powiedzieli, że nie ma szans na poczęcie dziecka w sposób naturalny i pokierowali ich na in vitro. Początkowo dali się skusić, ale gdy się okazało, że i ta metoda jest nie skuteczna przyszli poprosić o rozmowę i modlitwę wstawienniczą. 

Umówiliśmy się się 31 grudnia. Zanim jednak przyjechali musieli się do tego spotkania przygotować. Poprosiłem ich aby na kartce papieru wypisali wszystkie osoby, które ich zraniły słowem, czynem lub jakąś sytuacją, ponieważ w przypadku modlitwy o poczęcie dziecka PRZEBACZENIE JEST KLUCZOWE. Mieli także zastanowić się i odpowiedzieć na pytanie Jezusa: Co chcesz abym Ci uczynił?

Podeszli do tego bardzo solidnie, na kartce papieru mieli wszystko wypisane, co ułatwiło mi dalszą rozmowę i rozeznawanie, gdzie może być problem.

Po rozmowie, a przed modlitwą, ustaliliśmy, że przez najbliższy rok będziemy się modlić przez wstawiennictwo bł. Karoliny o poczęcie dziecka, jeśli po tym czasie się nie uda, to rozpoczną starania o adopcję. Zgodzili się, bowiem ich wielkim marzeniem było to, aby mieć dużą rodzinę.

I co się dalej wydarzyło? Nie mieliśmy ze sobą kontaktu, aż do 1 września 2020 roku. Może to przypadek, ale równo 9 miesięcy od spotkania otrzymałem wspaniałą wiadomość: 

Szczęść Boże, byliśmy u księdza 31 grudnia 2019, modlić się o dar potomstwa. Dzisiaj test ciążowy wyszedł pozytywnie, bardzo proszę o modlitwę i jeśli to możliwe czy mogłabym dziś wieczorem zadzwonić i porozmawiać? Asia

Zapragnęli aby kolejny raz spotkać się na modlitwie i rozmowie. Od tego czasu aż do rozwiązania modliliśmy się wiele razy, bądź przez telefon, bądź odwiedzając ich w domu.

21 kwietnia 2021 roku pojawił się cud! Otrzymałem wiadomość:

Szczęść Boże, dzisiaj do nas dołączyła Karolinka. Nie było łatwo, ale wszystko dobrze się zakończyło. Chyba pierwszy raz w życiu się tyle modliłam, co tutaj w szpitalu, ale dzięki temu czułam, że Pan Bóg czuwa nad nami. Dużo spokoju dała mi także nasza wspólna modlitwa w sobotę. Za co z całego serca dziękuję. Bogu niech będą dzięki i chwała na wieki!!!

Dziewczynka została nazwana Karolinka bo wierzymy, że to dziecko urodziło się dzięki wstawiennictwu bł. Karoliny. Miałem zaszczyt, aby ją ochrzcić. Lekarz który prowadził Asię powiedział tylko tyle: Proszę pani z punktu widzenia medycyny ja nie wiem skąd się to dziecko wzięło – to jest po prostu niemożliwe.

Tam gdzie człowiek ogłasza beznadzieję, Jezus czyni cuda – po to, aby się objawiła chwała Boża i abyśmy mieli mocne świadectwo.